Biłgoraj areną zmagań seniorow i kadetow na l-WTK’u.

Kolejny weekend w Biłgoraju i kolejne emocje w walce o premiowane miejsce w kategorii seniorow i kadetów. Do walki stanęło aż 136 zawodników z 23 klubów Lubelszczyzny, w tym 64 osobowa grupa seniorów. Bardzo dobry występ zaliczyli nasi podopieczni będący jeszcze juniorami. Najwyżej z naszych chłopców, bo na wysokim 6 miejscu uplasował się Bartosz Kowalczyk a zaraz za nim Łukasz Drzewiecki 7 miejsce i Marcin Jaszczuk 9 miejsce. To bardzo wysokie miejsca patrząc na ilość startujacych zawodników i poziom gier. Nasi juniorzy pokazali, że potrafią rywalizować ze starszymi i doświadczonymi tenisistami. Wśród seniorek na podim wskoczyła Anna Lipska zajmując lll-miejsce i  pozostawiając w przegranym polu bardziej utytułowane koleżanki. Pierwszy raz w swojej karierze wygrała z Patrycją Waszczuk, a następnie pokonała Zuzię Pawelec rewanżując się za poprzednie zawody juniorek. Swoich sił spróbował również trener Jakub Sagan który po dwóch zwycięstwach i jednej porażce musiał oddać kolejną partię bez gry, gdyż do walki przystąpili kadeci i to im potrzebne były jego cenne rady i wskazówki. Właśnie dzięki nim doszło do finalu dwoje naszych zawodników Rafał Pawłowski i Karolina Wójtowicz. Rafał po zaciętej walce uległ w finale Arturowi Słomce z Niedrzwicy a Karolina nie dała rady zawodniczce z Lublina Zuzi Pawelec. Rafał i Karolina pierwszy rok występują w kategorii kadetów i drugie miejsca są dla nich wysokim osiągnięciem. Dalsze miejsca wśród kadetek zajęły Julia Wójcik-4 miejsce i Agata Lipska-9 miejsce. Nasz najmłodszy zawodnik Bartek Wójtowicz także pokazał się z dobrej strony. Co prawda przegrał swoje pojedynki ale były to przegrane w piątym secie po równej walce ze starszymi kolegami. Kolejny raz pokazaliśmy, że należymy do ścisłej czołówki województwa. Brawa dla wszystkich zawodników biorących udział w rozgrywkach. W turnieju nie zagrał Norbert Jóźwiak, którego zatrzymały sprawy zawodowe. Z pewnością zamieszał by w pierwszej osemce na liście seniorów gdyż solidnie przepracował on przy stole ostatni miesiąc wakacji właśnie pod kątem pierwszego wrześniowego turnieju. Myślimy, że odbije to sobie z nawiązką w kolejnych startach oraz występach w niebawem rozpoczynającej sie ll-lidze.