Czwartkowy trening z przyszłymi mistrzami.

Niż demograficzny? To nie u nas w Lewarcie. W czwartkowe popołudnie Jakub Sagan nasz trener dwoił się i troił aby zająć się wszystkimi i każdym z osobna. Gdyby nie pomoc jego taty pana Mariana byłoby naprawdę trudno. Bardzo nas cieszy duże zainteresowanie tenisem stołowym wśród najmłodszych co było widać właśnie dziś. Jest to chyba najtrudniejsze zadanie nauczyć od podstaw młodego zawodnika. Wielu z nich po raz pierwszy zawitało do “baraku” i trzymało dziś rakietkę w ręku, ale było też widać na twarzach radość i zadowolenie ze swoich odbitych pierwszych piłeczek. W końcu jak pisał kiedyś w swoim artykule nasz klubowy kolega Andrzej “Lewart to tradycja” zbudowana na pokoleniach i mistrzach w tej dyscyplinie sportowej. Być może wśród tej grupy stoi przyszły tenisista na miarę najlepszych zawodników w Polsce.