Kolejny wtorek i kolejne emocje z udziałem zawodników Lewartu i zaprzyjaźnionych z nami klubów. W dniu dzisiejszym rozegraliśmy następny turniej pt. „Pingpongowe wtorki”, w którym gościliśmy nie tylko zawodników. W nasze skromne progi zawitała dzisiaj młoda mama Dagmara WIERZBICKA wraz z córeczką Zosią. Lewart w środowisku tenisa stołowego kojarzy się z rodzinnymi tradycjami. Tu swoje kroki stawiali, stawiają i stawiać będą następne pokolenia, Klub jest wizytówką niezmiennie od wielu lat pod tym względem.
W ramach turnieju gościnnie udział wzięli m.in. Robert BARAN, Bogdan WASIL czy Marek WIERZBICKI. W drugiej rundzie przedsmak finałowych emocji dostarczyli nam Łukasz DRZEWIECKI i wspomniany wcześniej Robert BARAN, którzy rozegrali ze sobą bardzo ładny mecz. Tym razem Łukasz zrewanżował się za porażkę przed dwoma tygodniami. Na dole drabinki bez większych sensacji w drodze do półfinału pewnie zbliżali się Andrzej PAWŁOWSKI i Jakub SAGAN. Po raz kolejny Jakub okazuje się zbyt mocny, meldując się jako pierwszy w finale. Dużo dłuższe spotkanie odbyło się pomiędzy „Józiem”, a Łukaszem. Norbert prowadził już 2:0 w setach, by doprowadzić do decydującego seta, w którym to w końcówce okazał się ponownie lepszy. W pojedynku finałowym jak przed tygodniem zameldowali się Norbert JÓŹWIAK i Jakub SAGAN. Norbert w trzech setach rozprawia się z trenem i kończy turniej jako zwycięzca. Podium uzupełnił Robert, który wygrał w pojedynku o 3 miejsce z Aleksandrą ZGIERSKĄ 3:1.
Z racji iż weszliśmy już w fazę cotygodniowych turniejów, począwszy od dzisiaj będziemy prowadzić ranking po każdym turnieju, tak by jeszcze bardziej urozmaicić naszą rywalizację. Zachęcamy do czynnego udziału wszystkich zawodników, którzy mają ochotę zmierzyć się na naszym obiekcie sportowym.
Po turnieju trening rozpoczęli nasi weterani pan Marian i pan Jan. Swoje historyczne zwycięstwo odniósł dzisiaj Marian:) Gratulujemy! Natomiast na dwie godziny przed turniejem rozpoczęła swoje zajęcia od rozgrzewki grupa najmłodsza w postaci krótkiej gry w piłkę. Ważne jest to, by nasze pociechy chętnie chciały uczęszczać na zajęcia sportowe.
