Mateusz i Łukasz nie mieli sobie równych we Włodawie.

Na ziemi Włodawskiej o godz.9.30 ruszyły eliminacje do kolejnego Grand Prix Polski juniorów. Niesamowite emocje, walka, zaciętość, wielka rywalizacja, wręcz nieprawdopodobne zagrania towarzyszyły w meczu o wejście do czołowej ósemki pomiędzy dwoma naszymi zawodnikami, którzy w drodze losowania po wygranych swoich partiach trafili na siebie. Mowa tu o Bartoszu Kowalczyku i Marcinie Jaszczuku, ich pojedynek był chyba ozdobą całego turnieju i zasługiwał na miano finału, a klubowa rywalizacja trwała przy stole prawie 40minut co odzwierciedla długość poszczególnych partii. Dopiero w piątym secie rosztrzygneły się losy pojedynku, zawówno jeden jak i drugi mieli meczbole. Ostatecznie zwycięskie dwie piłkiz rzędu na swoją korzyść zdobył Marcin. Nieprawdopodobny scenariusz przebiegał po lewej stronie tabeli gdzie po przegranym i zaciętym meczu Ani Lipskiej z nr.1 zawodów trafiła ona na swoją młodszą siostrę Agatę. Również i tutaj o zwycięstwie zadecydował piąty set wygrany na przewagi, przez młodszą zawodniczkę Agatę. Stało się tak po raz pierwszy w siostrzanej rywalizacji, co zapewne mocno podbudowało Agatkę, tym bardziej że miała ona tego dnia swoje urodziny.  W między czasie Łukasz Drzewiecki i Mateusz Baranowski kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa na przeciwległych krańcach tabeli, by w końcu spotkać się w finale. W tym momencie już obaj są pewni występu w turnieju głównym na Grand Prix Polski jaki odbędzie się 25 lutego w Krośnie. Zwycięstwo po wyrównanym meczu 3/1 zanotował Matusz będący pewnym punktem i ostoją naszej III-ligowej drużyny. Łukasz udowodnił też, że jego ciężka i mozolna praca na treningach odnosi zamierzony skutek, czego efektem jest dzisiejsza gra w finale. Wysokie piąte miejsce przypadło Marcinowi Jaszczukowi. Tuż za podium znalazła się Aleksandra Powroźnik, a miłą niespodziankę sprawiła w końcowym ustawieniu Agatka plasując się na 10 miejscu. W imieniu wszystkich występujących zawodników biorących udział w dzisiejszym turnieju, chcemy podziękować naszemu Trenerowi, który sumiennie przepracował okres ferii przygotowując swoich podopiecznych do walki o jak najwyższe lokaty. Zapewne w czołowce zawodów było by ciaśniej od naszych zawodników, gdyż nie wystąpił w nich kolejny nasz junior Błażej Warpas zwiedzający w tym czasie zachodnią częśc Europy wraz ze swoją gimnazjalną klasą.  Jeszcze raz wielkie brawa dla Mateusza i Łukasza za wywalczenie dwóch premiowanych miejsc w zawodach ogólnopolskich.