Coraz lepszy poziom gier reprezentują zawodnicy podczas kolejnych „Pingpongowych wtorków”. Takie mecze jak Jakuba Sagana z Krzyśkiem Olkiem i Robertem Baranem, Marcina Jaszczuka z Norbertem Jóźwiakiem, Przemkiem Powroźnikiem i Robertem czy Łukasza Drzewieckiego z Mateuszem Baranowskim i Norbertem byłyby ozdobą niejednego meczu ligowego. Na szczególne słowa pochwały zasłużył Marcin, który najpierw zwyciężył w kategorii „Młodzież” pokonując trzykrotnego zwycięzcę Łukasza, a w turnieju głównym sprawił dużą niespodziankę i ograł Norberta. W meczu półfinałowym Marcin stoczył niesamowity pojedynek z Robertem. Prowadził w piątym secie 10:8, jednak determinacja, wola walki i opanowanie Roberta sprawiły, że zdołał doprowadzić do remisu i ostatecznie zwyciężyć w tym secie 13:11. Po sześciogodzinnych bojach Marcin nie był już w stanie dalej walczyć ale i tak ze swojej postawy w tym turnieju może być zadowolony. Na trzecim i czwartym miejscu w kategorii Młodzież znalazły się dziewczyny: Ania Lipska i Ola Powroźnik, które tym razem okazały się lepsze od swoich klubowych kolegów. W kategorii Open po raz szósty najlepszy okazał się Jakub, który podobnie jak przed tygodniem z Mateuszem tak teraz z Krzyśkiem Olkiem był jedną nogą z lewej strony drabinki. Doświadczenie Kuby i kilka prostych błędów Krzyśka w końcówce piątego seta zdecydowało, że na pierwszą porażkę Kuby trzeba będzie poczekać przynajmniej tydzień. Drugie miejsce dla Roberta, który na razie nie może znaleźć recepty na Kubę. Trzeci Norbert, czwarty Krzysiek. Piąty Marcin i Łukasz. Brawa dla Joanny Stachyry i Edyty Kubery, które z turnieju na turniej prezentują coraz lepszą formę. W losowaniu „szczęśliwego numerka” tym razem szczęście uśmiechnęło się do Mariusza Baranowskiego, który jednak zrezygnował z nagrody. W drugim losowaniu wylosowano numer „3”, z którym rozstawiony był Robert Baran i to właśnie do niego powędrowała nagroda. Przypominamy, że w turnieju nr 9, który zostanie rozegrany w dniu 15.11.2016 roku spośród wszystkich uczestników, którzy brali udział przynajmniej w pięciu turniejach zostanie rozlosowanych 5 nagród, w tym okładzina Rakza 7. Cieszy duża frekwencja zawodników, którzy nie mogą liczyć na zajęcie czołowych miejsc w turnieju a mimo to co wtorek zjawiają się w pawilonie aby podnosić swój poziom gry. Po sześciu turniejach, w których mogą zagrać z czołowymi zawodnikami województwa lubelskiego i podpatrywać ich zagrania gołym okiem widać, że coraz pewniej radzą sobie przy zielonych stołach.Szczegółowe wyniki oraz klasyfikacja po sześciu turniejach w czwartek w zakładce Pingpongowe wtorki.
Pingpongowe wtorki- coraz lepszy poziom gier, coraz bardziej zacięte mecze
