Trudny pojedynek i remis w meczu z Międzyrzecem.

Bardzo trudne spotkanie zaliczyli nasi trzecioligowcy w wyjazdowym meczu do Międzyrzeca gdzie miejscowy Huragan urwał nam jeden punkt remisując 5-5 Do samego końca wynik spotkania był przechylany raz w jedną raz w drugą stronę, ale jak to się mówi gospodarzom pomagają nawet ściany. Przed trudnym zadaniem stanął pierwszy stół napotykając dobrze dysponowanego tego dnia Mariana Wardzyńskiego, który zrewanżował się za mecz w naszym pawilonie. Do ostatniej partii prowadziliśmy w całym spotkaniu 5-4 i wszystko zależało od kapitana zespołu czy podoła zadaniu przypieczętowując zwycięstwo. Zaczęło się źle w pierwszym secie, a potem schody w drugim. Dopiero podstawiony pod ścianą Mateusz Baranowski mozolnie odrabiał straty doprowadzając do remisu. O wszystkim zadecydował set piąty przegrany na przewagi i dający remis gospodarzom. Słowa uznania za wielki wysiłek włożony w całe spotkanie dla obu drużyn. Przed nami ostatnie dwa pojedynki ligowe i zapas 4 punktów. Miejmy nadzieję że pozwolą one nam podejść ze spokojem do stołu i wywalczyć tak bardzo upragniony awans do wyższej ligi. Zadecyduje o tym środowy mecz o godz.20.00 w naszym pawilonie gdzie przyjedzie zespół z Niedrzwicy. Zapraszamy serdecznie do gorącego kibicowania.