Trzecioligowcy zwyciężyli w Woli Sernickiej

Emocje i jeszcze raz Emocje tak można określić spotkanie na szczeblu lll-ligi podczas wyjazdowego spotkania z Wolą Sernicką. Drużyna Lewartu rozpoczęła od zwycięskich partii Konrada Kudło i Wiktora Kozioła by zgubić punkt w meczu Rafała. Najbardziej oczekiwany był chyba pojedynek dwóch GLADIATORÓW tego dnia Andrzeja Pawłowskiego i Bogdana Wasila. Żaden z nich nie chciał zejść od stołu jako pokonany. Pięciosetowy pojedynek to pełnia dramaturgii po obu stronach na przewagi przy stanie setów 1-1 i wyniku punktowym 11-11. Ostatecznie piąty set należał do bardziej doświadczonego i utytułowanego zawodnika LEWARTU dając wynik przed deblami 3-1 Słowa uznania dla Pana Stasia Jankowskiego za należyte przygotowanie obiektu do zmagań obu drużyn oraz miłe powitanie przed meczem. Mimo tej gościnności oba deble padają naszym łupem i robi się 5-1. Cenne uwagi podpowiedzi i korekty przez kapitana drużyny Andrzeja Pawłowskiego do poszczególnych partii rozgrywanych przez zawodników z Krzywego Koła dają kolejne cenne punkty. Najbardziej jednak cieszy postawa najmłodszego w tym starciu Wiktora stawiającego dzielnie czoła i przyczyniającego się swoimi zwycięstwami do odniesienia kolejnego sukcesu w rozgrywkach. Ostatecznie spotkanke Wola Sernicka – Lewart Lubartów 3-7. Możemy być zadowoleni z przebiegu i emocji całego spotkania oraz cennych punktów dołożonych w tabeli rozgrywek jak też z tego, że nasi młodzi zawodnicy Rafał i Wiktor pod bokiem doświadczonych graczy zdobywają kolejne umiejętności.