8,1 C
Lubartów
czwartek, 25 kwietnia, 2024

W Krakowie zabrakło jednej decydującej piłki meczowej.

Ze zmiennym szczęściem grali nasi zawodnicy na I-Grand Prix Polski kadetów w Krakowie w miniony weekend. Najpierw Damian Borzęcki w piątkowe popołudnie podczas pierwszego meczu w fazie grupowej eliminacji prowadzi 2-0 w setach i w trzecim posiada piłkę meczową, by w efekcie przegrać całe spotkanie. Tak samo było z Bartkiem Kowalczykiem, który w turnieju głównym wygrywa wszystko w swojej grupie, a o wejście do czołowej szesnastki w Polsce zapewniającej prawo startu w kolejnym Grand Prix prowadzi 2-0 setach i w trzecim posiada również meczówkę. Niestety przegrywa całe spotkanie 2-3. Wszystko jak widać gdzieś siedzi w głowie i czasami brakuje zimnej krwi w decydującym momencie. Najtrudniejsze zadanie miała chyba Ania Lipska trafiając do bardzo ciężkiej grupy, w której odniosła tylko jedno zwycięstwo. Cały turniej pokazał dobre przygotowanie podopiecznych Jakuba Sagana i zaciętą walkę w każdym pojedynku, nikt z naszych nie odpuszczał i dawał z siebie wszystko sprawiając przeciwnikom wiele trudności. Szkoda bo wszystko mogło potoczyć się zapewne inaczej. Może w końcu kiedyś i do nas uśmiechnie się szczęście w losowaniu i końcówkach partii, czego życzymy wszystkim naszym zawodnikom

Podobne artykuły

PHP Code Snippets Powered By : XYZScripts.com