6,4 C
Lubartów
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Zwycięstwo z trudnym i niewygodnym przeciwnikiem.

Niesamowite emocje towarzyszyły w spotkaniu naszych III-ligowców w środowy wieczór z Żaczkiem Fajsławice. Cofając się rok wstecz nasi zawodnicy otrzymali lanie od miejscowych 7-3, z którego to spotkania wyciągnęli stosowne wnioski i zrewanżowali się zwycięstwem na własnym parkiecie 9-1. Każdy pojedynek był okupiony ciężką walką z doświadczonymi zawodnikami by wyrywać im punkt po punkcie. Nie ukrywamy ale, naszą słabą stroną jest gra na (czopy) w których to przeciwna drużyna miała 75% w swoim składzie. Patrząc od strony kibica jest to gra efektowa na obronę, podcięcia i zagrania, jednak trudna dla naszych zawodników lubiących szybką wymianę. Trochę nerwowości wkradło się w spotkaniu Mateusza Baranowskiego przegrywającego w już w setach 1-2, jednak w decydujących momentach kolejnych partii umiał on zapanować nad emocjami i wykorzystał błędy przeciwnika wygrywając swoje spotkanie. Gra podwójna to dwa różne oblicza. Bartosz Kowalczyk z Mateuszem pewnie szybko i gładko rozprawili sie w trzech setach, natomiast drugi stół wywalczył zwycięstwo dopiero w piątym secie. Jako ostatni swoje pojedynki tego wieczoru toczyli i Błażej Warpas i Łukasz Drzewiecki, W przypadku Błażeja było tak samo jak w starciu Mateusza dużo nerwowości i niecelnych zagrań. Ale i tu nasz zawodnik wyszedł obronną ręką w piątym secie przypisując na swoje konto kolejne zwycięstwo. Było to bardzo trudne spotkanie którego obawialiśmy się od samego początku. Najważniejsze że mamy je już za sobą i na nasze konto ponowie możemy dopisać dwa punkty. Brawa należą się całej drużynie która po raz kolejny pokazała swoją siłę charakter oraz to że będzie ona liczącym się zespołem w walce o awans do II-ligi.

Podobne artykuły

PHP Code Snippets Powered By : XYZScripts.com