Awanse na Grand Prix Polski Ani Lipskiej i Oli Zgierskiej podczas I-go WTK_u młodzików i juniorów w Tomaszowie Lubelskim.

Dziś w odległym Tomaszowie Lubelskim po raz pierwszy w nowym sezonie rozgrywkowym do rywalizacji przystąpili młodzicy i juniorzy a w śród nich spora grupa naszych podopiecznych. Jako pierwsi o prawo gry na turnieju ogólnopolskim, który odbędzie się w Wałbrzychu stanęli młodzicy. Zgodnie z oczekiwaniami trenera do finału powinna wejść dwójka jego tenisistów. Tak też się stało, pewne zwycięstwa odniosła Ola Zgierska pokonując w decydującym starciu zawodniczkę z Kraśnika. Wśród chłopców Bartosz Wójtowicz wygrywając w ćwierćfinale z klubowym kolegą Błażejem Kondrackim uległ w finale Maćkowi Bieleckiemu i musiał zadowolić się drugim miejscem. Wśród młodzików w turnieju zagrali jeszcze Paulina Szalast, Marysia Karczmarz, Błażej Kuta i Michał Kuta. Do Wałbrzycha pojedzie też Wiktor Kozioł który ma limit z listy krajowej. Rewelacyjny występ w kategorii juniorek zaliczyły nasze dziewczęta. Pierwsze miejsce i awans na Grand Prix Polski do Gorzowa Wielkopolskiego wywalczyła Ania Lipska ogrywając w finale swoją Klubową koleżankę Karolinę Wójtowicz. Ania w półfinale pokonała w wyrównanym meczu 3:2 Julkę Wójcik, która ostatecznie uplasowała się tuż za podium. Bardzo ładnie zagrała dziś Kasia Jusiak, która w walce o piąte miejsce pokonała dobrze nam znaną Gabrysię Jakoniuk, a nieco dalej znalazła się Agata Lipska. Do ósemki wśród juniorów dostał się Rafał Pawłowski który w meczu ćwierćfinałowym uległ Jakubowi Zguczyńskiemu. W tej kategorii w turnieju wzięli udział wszyscy nasi młodzicy Wiktor Kozioł, Maksymilian Karczmarz, Bartosz Wójtowicz i Błażej Kondracki oraz nasze małe wschodzące gwiazdy Marysia Paulina i Ola. Taką decyzję podjęli trenerzy Jakub Sagan i Andrzej Pawłowski by szkoleniowo zagrali i walczyli z kilka lat starszymi kolegami i koleżankami. Do Gorzowa Wielkopolskiego pojedzie Bartek Kowalczyk posiadający przysłowiowy limit tak jak Wiktor Kozioł. Jak widać była to udana sobota szczególnie w wykonaniu naszych pań a klubowy finał gry żeńskiej zaskoczył nawet same nasze zawodniczki. Szkoda, że w tym czasie w naszej miejscowości odbywa się dzień sportu bo moglibyśmy właśnie tymi najmłodszymi pokazać jak wygląda prawdziwa piramida szkoleniowa w naszym klubie czego namacalnym dowodem są dzisiejsze sukcesy. Już teraz życzymy powodzenia na arenie ogólnopolskiej.