Drugoligowe derby na Ziemi Lubartowskiej dla Lewartu.

Cenne dwa punkty wywalczyli nasi drugoligowcy podczas pojedynku z bardzo trudnym i niewygodnym przeciwnikiem jakim okazała się Wola Skromowska. Choć nasza drużyna pokonała przyjezdnych 9-1 to wynik tego spotkania nie odzwierciedla tego co działo się przy stołach w poszczególnych partiach. Poza pewnym zwycięstwem Jakuba Sagana gromadzącego komplet punktów w całym pojedynku, pozostali musieli walczyć zacięcie by dowieźć swoje zwycięstwa do końca. Na słowa uznania i pochwałę zasługuje najmłodszy zawodnik tego spotkania Marcin Jaszczuk, który zagrał fenomenalne spotkanie z doświadczonym Krzysztofem Olkiem, pokonując go dopiero w piątym secie. W oczach naszego Trenera był to chyba najładniejszy i najbardziej emocjonujący pojedynek tego dnia . Marcin chciał się zrehabilitować w swoim drugim podejściu do stołu po przegranej partii z Maćkiem Krasuckim i udało mu sie to w pełni. Mile zaskoczył nas również Daniel Jędryszka wygrywając oba swoje pojedynki na pierwszym stole, a tradycją stało się to że Norbert Jóźwiak w swoich partiach zgarnia całą pulę. Słowa podziękowania dla kibiców za wsparcie i gromkie brawa, którymi nagradzali obie drużyny w czasie walki o swoje punkty. Podsumowując niedzielne spotkanie cieszymy się z dwóch oczek jakie dopisujemy w swojej klasyfikacji ogólnej i nadal pozostajemy w stawce drużyn walczących o prawo gry w barażach do I-ligi.