Kolejny i zarazem najważniejszy sprawdzian formy przed naszymi drugoligowcami. Na własnym parkiecie przyszło zmierzyć się z wiceliderem rozgrywek, drużyną AZS Politechniki Lubelskiej, z którą po bardzo dobrej grze rywali w Lublinie w pierwszym starciu ulegliśmy 8:2. Drużyna Lewartu ponownie w najmocniejszym składzie Jakub SAGAN, Norbert JÓŹWIAK, Mateusz JUREWICZ i Aleksandra ZGIERSKA. AZS Politechnikę Lubelską reprezentowali również bez zmian Norbert Płachta, Artur Słomka, Bartosz Kowalczyk i Łukasz Drzewiecki.
To kolejny mecz na Lubelszczyźnie, jeszcze przed rozstrzygnięciem wszystkich kolejek, który miał wskazać nr1 w ramach rozgrywek 2. Ligi Mężczyzn w końcowym rozrachunku. Bez wątpienia na Baraku spotkały się najmocniejsze ekipy, które postanowiły przechylić szalę zwycięstwa na własne konto. Nam potrzebny był zaledwie remis, goście musieli to spotkanie po prostu wygrać.
Drużyna Lewartu w przedmeczowych ustaleniach postanowiła wystawić w pierwszych pojedynkach swoje najmocniejsze ogniwa, by w założeniu rozpocząć od prowadzenia. Jakub SAGAN zmierzył się z Norbertem Płachtą oraz Mateusz JUREWICZ stanął przeciwko Bartoszowi Kowalczykowi. Trener jak na niego przystało nie zawiódł i w trzysetowym pojedynku zapewnił pierwsze oczko. Rollercoaster zaś na drugim stole gdzie do rozstrzygnięcia zawodnicy potrzebowali rozegrać mecz na przestrzeni wszystkich pięciu setów, w którym zimną krew ostatecznie zachował Mateusz wygrywając 11:9. Kolejny zestaw par to Norbert JÓŹWIAK z Arturem Słomką i Aleksandra ZGIERSKA z Łukaszem Drzewieckim. Mimo prowadzenia w obu pierwszych setach, Norbert przegrywa je ostatecznie. Jednak od stanu 0:2 zmienia całkowicie obraz gry na stole, mocno zmotywowany i znający stawkę pojedynku zaczyna w swoim stylu „demolkę”. Dokładne i silne zagrania kończące wpadają jedno za drugim i wynik po pięciu setach zmienia się na 3:2. Brawo Józiu, kolejny raz pokazujesz przyglądającemu się młodemu pokoleniu, że nie ma beznadziejnych sytuacji, są tylko nie właściwe wybory i brak wiary w siebie. Gorący doping również w pojedynku Aleksandry, ostatecznie tracimy pierwszy punkt i wynik przed deblami 3:1 dla Lewartu.
Układ par deblowych trafiliśmy jak w pierwszym spotkaniu, można było spróbować wziąć wszystko. Na pierwszym stole Jakub z Aleksandrą przeciwko Łukaszowi i Norbertowi, na drugim ponownie Mateusz z Norbertem przeciwko Arturowi i Bartoszowi. Po zaciętym i zwycięskim pojedynku na pierwszym stole i pewnej wygranej na drugim wynik 5:1 dla Lewartu! Plan minimum został wykonany, jednak wynik nas osobiście jeszcze nie zadowolił, gdyż gramy na własnym terenie i tu jesteśmy niebywale skuteczni. Kolejna odsłona gier singlowych, Jakub wynikiem 3:0 wygrywa z Arturem Słomką, Mateusz rzutem na taśmę przegrywa w piątym secie 11:13 z Łukaszem Drzewieckim. Norbert w czterech setach zwycięża z Norbertem Płachtą dając siódmy i ostatni punkt dla gospodarzy. Aleksandra mimo zaciętych wymian z Bartoszem ulega 1:3.
Wynik końcowy 7:3 dla Lewartu! Mimo iż w dwumeczu przegrywamy 9:11 to ze spotkania wychodzimy zwycięsko i możemy cieszyć się z końcowego zwycięstwa w kolejnej już lidze, w skrócie w każdej której startowaliśmy (2. Liga Kobiet, 2. Liga Mężczyzn i 3. Liga Mężczyzn).
W meczu punkty dla Lewartu zdobyli: 2.5pkt Jakub SAGAN, 2.5pkt Norbert JÓŹWIAK, 1.5pkt Mateusz JUREWICZ, 0.5pkt Aleksandra ZGIERSKA.
Gratulacje za ten mecz i sezon dla wszystkich zawodników i Aleksandry! Już wiemy – będziemy przygotowywać się do prawa o grę w barażach o 1. Ligię Mężczyzn najprawdopodobniej z silną drużyną z „Ósemki” Białystok, złożoną z zawodników w większości pierwszoligowych. Na pewno tanio skóry nie oddamy i już nie możemy się doczekać spotkania z rywalem:) na własnym, słynnym parkiecie. Do zobaczenia wkrótce na meczach z województwem podlaskim kobiet i mężczyzn o prawo gry w barażach o 1. Ligę Kobiet i 1. Ligę Mężczyzn!
