Z uwagi przypadającego na wtorek święta, turniej nietypowo rozegrany został w poniedziałkowy wieczór. Pomimo niższej frekwencji spowodowanej mojówkowym szaleńswem stali bywalcy pojawili się w pawilonie, by sprawdzić się w koleżeńskiej rywalizacji.
Swoją wyborną formę sprzed weekendu, gdzie przypomnijmy Jakub poprowadził drużynę Lewartu I do V-ce mistrzostwa w Drużynowym Pucharze Polski w województwie lubelskim, potwierdził i dzisiaj nie mając sobie równych i zwyciężając wszystkie pojedynki. Chętni gry zawodnicy chcąc rozegrać jak najwięcej gier między sobą rywalizowali w turnieju starym systemem, gdzie od tyłu można walczyć ponownie o zwycięstwo. Oba finały dwukrotnie padły łupem Jakuba i dwukrotnie wyższość trenera musiał uznać w nich Łukasz.
Zapraszamy już dzisiaj na kolejny wtorek, by podtrzymywać wtorkowe granie w “baraku” :).