Kadeci Lewartu na Mistrzostwach Polski w Drzonkowie.

Czwórka naszych kadetów wraz z trenerem Jakubem Saganem wyruszyła na drugi koniec Polski do Drzonkowa. W czwartkowy poranek roczpoczeły się zmagania w walce o medale drużynowych Mistrzostw Polski. Kasia Jusiak i Ania Lipska trafiły do grupy nr. E gdzie faworytkami jest zespół z Lubonia. Bartosz Kowalczyk i Damian Borzęcki to grupa C z utytułowanymi graczami z Rzeszowa, tak więc przed naszymi dwoma ekipami bardzo ciężkie zadanie, Po raz kolejny w tym przedsięwzięciu wsparła nas Lubartowska firma FER-PLAST, której właściciele od lat wspierają rozwój naszych tenisistów chociażby tak jak teraz użyczając pojazdu na przewóz naszych zawodników, za co w imieniu zarządu klubu bardzo dziękujemy. Pierwszy dzień zmagań nie należał do udanych, obie nasze drużyny nie wyszły z grupy przegrywając swoje spotkania. Wyżej zostały sklasyfikowane nasze dziewczęta , które odniosły na osłodę zwycięstwo pokonując drużynę z Gierałtowic.  Chyba za dużo nerwowości wkradło się w pojedynki Bartosza i Damiana, bo dopiero ostatni przysłowiowy pojedynek o “pietruszke” i gra na luzie pokazała siłę naszej drużyny. Piątkowe zmagania indywidualne Bartka i Ani przebiegały ze zmiennym szczęściem, wygrane partie mieszały się z porażkami ale walka od tyłu Bartka nadal trwa. Gra podwójna Bartka z Radkiem Chrześcianem “AZS UMCS Lublin” to wielkie emocje i  po pierwszej zwycięskiej partii naprawdę niewiele brakowało by nasi zawodnicy  sprawili miłą niespodziankę i weszli do ósemki. Ania z Weroniką Szewczak “Żaczek Fajsławice” po zwycięstwie, doznały porażki z wyżej rozstawionymi zawodniczkami. W sobotę odbyły się gry mieszane gdzie Bartek z Anią po zwycięskiej pierwszej parti nieznacznie przegrali kolejna batalię z wyżej rozstawioną parą 3/2.A mogli się oni pokusić o niespodzankę gdyż to nasza para przez większość spotkania prowadziła i nadawała ton grze. Ostatecznie w grach indywidualnych Bartosz Kowalczyk został sklasyfikowany w przedziale 17-24 co na arenie Ogólnopolskiej jest dobrym wynikiem. Zawody  te dostarczyły naszym tenisistom kolejnego cennego doświadczenia w starciu z czołówką Polski a zarazem dały mozliwość zagrania z najlepszymi na Zielonogórskiej Ziemi,