Komplet zwycięstw odnieśli nasi zawodnicy w niedzielnych pojedynkach II i III ligi. O godzinie 11.00 rywalizację rozpoczęliśmy na trzech frontach- w Dęblinie, Woli Osowińskiej oraz na własnym parkiecie. Co chwilę spływały informacje do naszego klubu o kolejnych punktach zdobywanych w poszczególnych pojedynkach. Na wysokości swojego zadania stanął kapitan III-ligowców Mateusz Baranowski, który pewnie poprowadził swój zespół do zwycięstwa zagrzewając do walki i wcielając się w role trenera, szczególnie w meczu Błażeja Warpasa przegrywającego juz 2-0. Dzięki cennym kilku wskazówkom Błażej odrodził się na nowo i przechylił szale tej partii na swoją korzyść. W tym samym czasie nasze dziewczęta podczas pojedynku z Optimą Zamość zbierały sumiennie punkt po punkcie. Drugoligowcy dali pierwszy sygnał dopiero przy stanie 2-4 co znacznie uradowało publiczność zebraną i dopingującą nasze dziewczęta. Wspaniałą partię rozegrał w Dęblinie Marcin Jaszczuk który pomimo zgubionego punktu zasługuje na wielkie brawa za waleczność. Tak samo było z Kasia Jusiak, która po przegraniu swojego pojedynku przypieczętowała w kolejnym zwycięstwo naszych zawodniczek. Przysłowiową wisienkę na torcie dołożyli po prawie dwóch godzinach zaciętej walki drugoligowcy, pokazując tym samym że są mocną drużyną liczącą się w grze o najwyższe cele. Dawno już w naszym klubie nie było tak radosnego weekendu dzięki naszym podopiecznym stawiającym czoła wyzwaniom w sportowej rywalizacji na szczeblu wojewódzkim i krajowym.
III-liga kobiet Lewart Lubartów-Optima Zamość 10:1
III-liga mężczyzn U-MKTS”LOB”Dęblin – Lewart Lubartów 1:9
II-liga mężczyzn Wola Osowińska – Lewart Lubartów 3:7
