Ponad 200 km/h mknął pociąg z Lubartowa w kierunku Lublina, nie zatrzymując się na żadnej ze stacji i niemal nie wypadł z torów nie mogąc wyhamować na peronie. W Pendolino na przednich siedzeniach zasiedli Jakub SAGAN i Norbert JÓŹWIAK, na tyle z kolei Konrad KUDŁO i Mateusz JUREWICZ. Natomiast w pierwszą stronę szynobusem przyjechali goście z AZS Politechniki Lubelskiej w składzie Bartosz Kowalczyk, Norbert Płachta, Łukasz Drzewiecki, Artur Słomka, Kamil Bajko oraz Szymon Modrzejewski.
Na ten mecz czekało całe środowisko lubelskiego tenisa. Politechnika od samego początku sezonu zadziwiała skutecznością roznosząc po kolei rywalów i plasując się jako lider w rozgrywkach II Ligi Mężczyzn i rozchwiana społeczność tenisowa, po słabszych występach Lewartu szukała sensacji na drewnianym Baraku. Nic bardziej mylnego, Lewart dzisiaj skupiony od samego początku .
Ten tydzień owocował w kilka ciężkich treningów oraz jako wisienka na torcie mecz sparingowy z drużyną ATS Akanza UMCS Lublin wygrany 11:6 w meczu każdy z każdym (bez ostatniego debla), który był strzałem w dziesiątkę. Jako pierwsi do stołu podeszli trener Jakub z Bartkiem oraz Konrad z Łukaszem. Konrad doskonale rozpoczął pojedynek od dwóch zwycięskich setów i po przegranym jednym pokazał kunszt gry jaki skrywał chyba od początku sezonu. Pewnie i do celu takie motto przyświecało w pierwszej grze singlowej Konradowi. Jakub po niemrawym pierwszym secie wziął się do roboty i nie oddał już żadnego seta do samego końca w pojedynku z Bartkiem, który trochę liczył na więcej przeciwko trenerowi. Kolejne pojedynki to mecze dwóch Norbertów. Pewne zwycięstwo w trzech setach dorzuca Józio zerkając przez ramię na pojedynek Mateusza z Arturem. Tu również nie było sensacji Mateusz traci tylko jednego seta w starciu.
Do debli stajemy z wynikiem 4:0, nie odpuszczając skupienia nawet na chwilę, mając na uwadze mecz rewanżowy z przeciwnikiem. Na pierwszym stole zmagania deblowe rozpoczęli Norbert/Mateusz przeciwko Bartek/Artur. Goście wygrywają zacięty pierwszy set, jednak zmotywowani zawodnicy Lewartu odpalają petardę wygrywając trzy kolejne sety w pięknym dla siebie stylu. Na drugim stole Konrad z Jakubem byli jeszcze lepsi nie dając przeciwnikom „nazbierać” nawet na seta. 6:0 i chyba już nikt nie ma złudzeń co do dzisiejszego pojedynku pomiędzy liderem AZS Politechniką Lubelską, a v-ce liderem MKS Lewart AGS I Lubartów w rozgrywkach 2 Ligi Mężczyzn.
Przed nami już tylko pojedynki singlowe drugiej kolejki. Jakub tym razem z Norbertem Płachtą zamyka pojedynek w trzech setach, Konrad płynie na fali i w pięknym stylu wygrywa z Arturem tracąc tylko seta. Na zakończenie Józio wygrywa z Kamilem, który zmienił Bartosza, natomiast na drugim stole Mateusz równie gładko kończy spotkanie z Szymonem, który również zastąpił Łukasza.
Nikt chyba się nie spodziewał, że z tak twardą rzeczywistością przyjdzie się zmierzyć na lubartowskim parkiecie drużynie Politechniki Lubelskiej. 10:0 to wynik, który postawił sprawę jasno. Zwyciężyło doświadczenie gospodarzy, przed młodością drużyny gości. Nie mniej jednak to tylko jeden mecz, a przed nami do zrealizowania konkretny plan, jakim jest końcowe zwycięstwo w rozgrywkach i potwierdzenie, że jesteśmy nr1 w Lubartowie.
Dziękujemy wszystkim zgromadzonym kibicom za wsparcie, które wyniosło nas na wyżyny swoich umiejętności. Dzięki Wam mogliśmy cieszyć się dzisiaj w pełni ze swoich zagrań, zwycięstw indywidualnych i końcowego triumfu. Już za tydzień kolejne trudne spotkanie „wyjazdowe” z drużyną MKS STS I Lubartów.